Skok ze spadochronem zawsze był jednym z moich marzeń. Byłem ciekawy, jak to jest spadać z dużą szybkością. Potrzebowałem kilku lat, żeby w końcu znaleźć dobrą okazję (i zebrać się na odwagę). Ale ostatecznie zdecydowałem się skoczyć w tzw. tandemie, czyli z instruktorem doczepionym do moich pleców.

Więc jak to jest skoczyć ze spadochronem? Wbrew powszechnym opiniom nt. skakania nie potrzebujesz być w dobre formie, mieć doskonałego zdrowia ani kończyć długich kursów. Nie potrzebujesz nawet pozwolenia od lekarza. Skoki spadochronowe są relatywnie bezpieczne i przeciętna osoba może zdecydować się, by skoczyć bez żadnych szczególnych przygotowań. Potrzebna jest tylko odwaga i trochę pieniędzy (w tamtych czasach około 600 zł).

Przed skokiem przechodzisz przez 10 minut teoretycznego treningu i zakładasz specjalny kostium. Później czekasz na swoją kolej. W samolocie instruktor przypina się do podopiecznego i zakłada spadochron. Większość skoków oddaje się z wysokości 4000 metrów. Potrzeba około 20 minut, żeby wzbić się na taką wysokość. Gdy już tam się znajdziesz, po prostu otwierasz drzwi i skaczesz. Ale nie jest to takie proste, na jakie wygląda. Stres jest najsilniejszy tuż przed samym skokiem.  Pamiętam moment, kiedy instruktor otworzył drzwi samolotu i zobaczyłem 4000 metrów… cóż, niczego. To była chwila, w której naprawdę rozważałem wycofanie się i tchórzliwy powrót do domu. Na szczęście mój umysł był silniejszy niż chwilowy strach i obydwaj wyskoczyliśmy z samolotu.

50 sekund lotu z szybkością 200 km na godzinę sprawia, że czujesz się jak latający ptak. Ciśnienie powietrza jest tak duże, że ciężko jest oddychać, dlatego zaleca się oddychanie przez nos i w razie potrzeby zasłanianie twarzy dłońmi. Ciśnienie powietrza wcisnęło moje bębenki uszne do środka i po wylądowaniu musiałem dmuchać z zamkniętymi ustami i nosem, żeby przywrócić je na właściwe miejsce.  Podczas lotu czułem się tak, jak gdybym leżał na powietrznej poduszce. Widok odległej ziemi, powoli zbliżającej się wraz ze spadaniem jest niesamowity i trudny do opisania. Sądzę, że najlepiej jest zobaczyć wideo lub doświadczyć tego samemu.

Po prawie minucie lotu mój instruktor otworzył spadochron i zaczęliśmy prawie 10-minutowy lot. Mój instruktor zauważył, że  podobał mi się lot i że miałem dobrą tolerancję na szybkość, dlatego zafundował mi intensywną karuzelę. Ostatecznie wylądowaliśmy bezpiecznie.

 

Myślę, że skok ze spadochronem był najbardziej ekstremalnym doświadczeniem w moim życiu. Mogę go polecić jako ciekawe doświadczenie wszystkim odważnym osobom.